Egzaminy językowe #1 TISUS

Dziś opowiemy Wam, kiedy nam nauczycielom szwedzkiego – czynnym egzaminatorom językowym i prowadzącym egzaminy – szybciej bije serducho. Jak myślicie, kiedy? Oczywiście gdy nadchodzi coroczny termin egzaminu językowego Tisusa, czyli pod koniec października i na początku maja. Termin październikowy w tym roku przypadał dokładnie na wczoraj!

Co to jest ten Tisus i o co tyle zachodu?

Pewnie nie raz słyszeliście informację, że Tisus to egzamin z języka szwedzkiego na poziomie C1. Institutionen för svenska och flerspråkighet na Uniwersytecie Sztokholmskim, który odpowiedzialny jest za przygotowanie egzaminu nie łączy jednak bezpośrednio poziomu Tisusa z Europejskim Systemem Opisu Kształcenia Językowego. Na szkoleniach o Tisusie dla nauczycieli i wykładowców, często pojawia się jednak informacja, że poziom egzaminu leży gdzieś pomiędzy B2/C1.

Egzamin zdawany jest głownie przez osoby, które chcą studiować w Szwecji, a nie mają za sobą szwedzkiej ścieżki edukacji, czyli ukończonego szwedzkiego gymnasium, lub kursów SAS. Nie jest wymagany przy wyjazdach na Erasmusa, ale już przy regularnych studiach po szwedzku tak.

Jak przebiega egzamin?

Tisus składa się z trzech części. Tak, trzech! Tisus nie obejmuje słuchania, co dla niektórych może być niespodzianką. Wciąż pozostaje jednak czytanie, pisanie i mówienie.

Czytanie:

Ta część trwa 75 minut i sprawdza twoją zdolność zarówno do ogólnego rozumienia tekstu, jak i umiejętność wyłapywania pewnych informacji. Teksty do czytania, których jest 6, mogą obejmować różne tematy i być różnej długości. Również pytania do tekstów mają dwie formy: pytania zamknięte, w których masz do wyboru cztery możliwości: A, B, C, D; oraz pytania otwarte. Nie musisz tutaj bardzo się rozpisywać – chodzi o konkretną odpowiedź.

Pisanie:

Cześć pisemna trwa najdłużej, aż dwie i pół godziny. Twoim zadaniem jest napisanie tzw. „resonerande text” na około 400 słów. Czym jest „resonerande text”? To tekst, w którym krótko opisujesz dany temat i następnie spoglądasz na niego z wielu perspektyw. To tak jakbyś przeprowadzał z kimś dyskusję, tylko tu robisz to sam ze sobą. Ta umiejętność będzie przewijała się także przy egzaminie ustnym, więc warto ją ćwiczyć.

Jako pomoc otrzymujesz handout, na którym znajdziesz np. różne cytaty, nagłówki z gazet, statystyki. Możesz z nich korzystać, ale nie musisz – wybór należy do Ciebie. Dodatkowo na egzamin możesz przynieść słownik szwedzko-szwedzki, np. Bonniers svenska ordbok lub Norstedts svenska ordbok. Nie można jednak przynieść słowników dwujęzycznych lub słownika synonimów.

Mówienie:

I tutaj kolejna niespodzianka. Egzamin ustny jest bowiem różny w zależności, czy zdaje się go w Szwecji, czy też zagranicą.

Jeżeli chciałbyś zdawać go np. w Krakowie (od tego roku już jest taka możliwość) to masz do wyboru dwa tematy. Dostajesz je przed egzaminem i masz 15 minut na przygotowanie się do 10-15 minutowego monologu. Tematy są bardzo różnorodne, począwszy od muzyki, przez pracę do nawet politykę. Otrzymujesz dodatkowo handout, na którym znajdziesz temat z możliwymi pytaniami i słowami pomocniczymi. Podczas egzaminu sprawdzane jest czy umiesz: opowiedzieć, opisać, analizować, argumentować i spekulować na dany temat. Nie są tu jednak aż tak istotne twoje własne przemyślenia, a raczej spojrzenie na temat z ogólnej perspektywy.

Jeżeli natomiast egzamin zdajesz w Szwecji tematy dostajesz już tydzień przed. Również otrzymujesz handout z przydatnymi informacjami, choć nie jest on już aż tak szczegółowy jak przy egzaminie zagranicą. Egzamin składa się z dwóch części. W pierwszej części dyskutujesz z partnerem na temat, który wybrany zostaje przez egzaminatora. Ponownie najważniejsze jest spojrzenie na temat z wielu perspektyw. Dyskusja trwa około 20 minut. Następnie otrzymujesz jedno pytanie dotyczące tematu. Masz 2 minuty na przygotowanie się do krótkiej, 2-minutowej odpowiedzi.

Jak przygotować się do egzaminu?

Najważniejszą rzeczą jest sumienna praca nad językiem. Poznawaj nowe słownictwo, słuchaj szwedzkiego radia, czytaj wiadomości. Musisz nie tylko umieć coś powiedzieć, ale także umieć dyskutować na dany temat. Spojrzeć na niego z wielu różnych punktów widzenia.

Warto też zwrócić się do tych nauczycieli szwedzkiego, którzy są czynnych egzaminatorami i prowadzącymi egzaminy i wiedzą jak takie egzaminy naprawdę wyglądają oraz jakie materiały mogą Ci się najbardziej przydać. Wskażą nad jakimi rzeczami trzeba popracować i skupić się w dalszych przygotowaniach. Małe wskazówki odgrywają najczęściej naprawdę dużą rolę!

Gdzie znajdziecie takich nauczycieli? Na przykład u nas:) W Humli egzaminatorami językowymi jest dwóch nauczycieli: Ania i Weronika.

Specjalnie dla Was założyłyśmy też na facebooku grupę SWEDEX i TISUS z Humlą, w której znajdziecie wskazówki do tego jak przygotować się do obu egzaminów, oraz z jakich materiałów się uczyć.

Jeśli macie ochotę, możecie też skorzystać z naszych kursów egzaminacyjnych, dzięki którym dowiecie się jak ugryźć tego Tisusa i Swedexa.

A każdego dnia roku, bez względu na datę, trzymamy za Was kciuki i dopingujemy w nauce i przygotowaniach!

Tekst: Weronika Sikorska i Ania Kicka

Podobne wpisy