Jak nie marnować czasu, by mieć go na naukę szwedzkiego?

Zdarza Ci się czasem pójść spać z myślą „Ehh, znów nic nie zrobiłem/nie zrobiłam z tym szwedzkim”? Znając życie – prawdopodobnie tak właśnie było.  I to nie raz. Zdarza się nawet najlepszym!  Optymalnie byłoby uczyć się codziennie, ale jak wiadomo, w życiu zdarzają się różne dziwne wypadki losowe, przez które czasem nie mamy czasu, a nawet ochoty na kucie słówek, czy robienie kolejnych zadań gramatycznych. Czy da się w trakcie nawet najbardziej leniwego, zabieganego, czy nieudanego dnia wygospodarować choćby 5 minut na szwedzki? Oczywiście, że tak! Właśnie dlatego w tym wpisie chcemy Wam pomóc i pokazać, co możecie robić dosłownie codziennie, żeby Wasza znajomość języka szwedzkiego nie stała w miejscu, tylko ciągle szła do przodu, choćby małymi kroczkami. No to do dzieła!

CZYTAJ!

Jedziesz w tramwaju do pracy? Czekasz w kolejce do lekarza? Siedzisz na wyciągu na stoku narciarskim? Nieważne, co konkretnie robisz, ale jeśli masz choć chwilę czasu, to zamiast bezczynnie przeglądać po raz setny śmieszne koty w Internecie przeczytaj coś po szwedzku. Nie musi być to od razu książka, jeśli uważasz, że jesteś na zbyt niskim poziomie, żeby targać się na literaturę w oryginale. Wystarczy artykuł. Nie musi być przecież naukowy. Pamiętajcie, że gazety plotkarskie wykorzystują w swoich tekstach bardzo proste słownictwo, bo przecież muszą dotrzeć do masy. Jeśli nie masz czasu nawet na artykuł, poczytaj choćby opisy zdjęć na mediach społecznościowych. Nawet takie krótkie teksty mogą popchnąć Wasze umiejętności czytania po szwedzku choć trochę do przodu.

MEMY!

Te humorystyczne obrazki zawojowały wszystkie części Internetu. Zamiast w ramach relaksu przeglądać je na powszechnie znanych wszystkich stronach, można wyjść poza strefę swojego komfortu i poszukać tych po szwedzku. Wystarczy zabłądzić w odpowiednich zakamarkach w czeluściach sieci i proszę bardzo, można śmiać się ze szwedzkich zabawnych tekstów. Miej też na uwadze to, że im lepsza będzie Twoja znajomość języka, tym więcej zrozumiesz, bo na przykład gdy mem zawiera grę językową, to trzeba być trochę bardziej zaawansowanym, by go zrozumieć. Jednak jest mnóstwo takich, które są nam po polsku, czy angielsku, więc bez problemu ogarniesz, o co w nich chodzi.

OGLĄDAJ!

Nie każdy ma czas na obejrzenie odcinka serialu, który trwa godzinę. Przy okazji, jeśli jest ktoś nie jest na wysokim poziomie znajomości języka to zwyczajnie będzie zmęczony po takim zbombardowaniu przez ogromną ilość słów po szwedzku na raz. Nie o to w tym szaleństwie chodzi. Wystarczy, że włączysz sobie jakiś krótki filmik po szwedzku, gdy prasujesz, albo samotnie jesz obiad. Proste? Proste! Nie dość, że zrobisz to podczas czynności, którą i tak musisz wykonać, to jeszcze nie będzie to takie rutynowe, bo coś tam Ci pobrzęczy (a jeszcze w jakim pięknym języku!), a przede wszystkim będziesz o krok do przodu przed wszystkimi, którzy nie zrobili absolutnie nic związanego ze szwedzkim w danym dniu. Takie coś przybliży Cię do upragnionego celu językowego, możemy Ci to zagwarantować.

MYŚL!

Myślenie w języku obcym jest bardzo ważne. Dzięki temu, gdy trzeba podjąć rozmowę z obcokrajowcem, przychodzi to o wiele szybciej i sprawniej. Wiesz czemu? Bo Twój umysł jest już przyzwyczajony do wytwarzania spontanicznych i swobodnych wypowiedzi w języku obcym, więc przestajesz popełniać kardynalny błąd tłumaczenia sobie wszystkiego z polskiego na szwedzki. Dzięki temu możesz stworzyć konstruktywne i poprawne zdanie po szwedzku bez jakiś dziwnych kalek językowych. Innymi słowy „przestawiasz” swój mózg na inny język. Jak to zrobić? Nie jest to jakoś szczególnie trudne, ponieważ wystarczą drobne rzeczy. Jeśli idziesz ulicą i widzisz jakąś kobietę, powiedz sobie w myślach „Jag ser en kvinna”. Możesz sobie pociągnąć dalej opis. Dzięki temu Twoje sprawności językowe pójdą naprawdę w górę! Tylko nie zdziw się, jak któregoś dnia zaczniesz śnić po szwedzku (możemy to potwierdzić!).

MÓW!

Język służy do komunikacji, więc nie zapominaj tego praktykować! To samo z siebie nie przyjdzie. Jednak pamiętajcie, że uczestniczenie w kursach prowadzonych przez naszych fantastycznych lektorów nie wystarczy. Musicie robić też coś sami z siebie. Idealną sytuację mają Ci, którzy mieszkają w Szwecji i żeby użyć języka wystarczy, że przejdą się do sklepu, czy zagadają do sąsiadów. Co można zatem zrobić nie mieszkając ojczyźnie ABBY, albo gdy nie mamy po prostu kontaktu ze Szwedami lub osobami szwedzkojęzycznymi? Zawsze można zacząć mówić samemu do siebie. Nie, to nie jest żart z naszej strony. Jeśli zaczniesz mówić do siebie po szwedzku, łatwiej Ci będzie w sytuacji, gdy będziesz rozmawiać z native’m. Przede wszystkim przyzwyczaisz się do tego, że z Twoich ust wypływają słowa w innym języku niż polski. Jak to możecie zrobić? Gdy zaczynacie coś robić powiedzcie do siebie na głos „Nu börjar jag…”, gdy wkurzy Cię Twój partner możesz to skomentować „Jag är så trött på honom/henne”. Takie małe rzeczy, a jednak się liczą!

ZMIEŃ JĘZYK!

Telefon, czy komputer to urządzenia, z których we współczesnym świecie korzysta się prawie przez cały czas. Dlaczego więc, nie wykorzystać ich do utrzymywania kontaktu ze szwedzkim? Zmień więc język oprogramowania. Oczywiście zalecamy tę metodę, gdy już dobrze znasz swój sprzęt, żeby w razie jakiś poważnych kłopotów wiedzieć, co gdzie jest, szczególnie, jeśli Twój szwedzki nie jest jeszcze zaawansowany. Wszystko w granicach rozsądku! Jeśli jednak nic nie stoi na przeszkodzie, to przestaw język na telefonie, czy komputerze. Wtedy wykonując codzienne czynności na tych sprzętach i robiąc to, co i tak powinieneś zrobić, obcujesz z językiem szwedzkim. Piękne, eller hur?

SŁUCHAJ!

Ile razy słyszy się, że osłuchiwanie się z językiem jest bardzo ważne? Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego? Otóż dzięki temu poznasz autentyczną melodię języka szwedzkiego, usłyszysz wszystkie zasady gramatyczne i fonetyczne w praktyce, a przy okazji może Ci „wpaść w ucho” jakieś nowe słówko. Jednym z najlepszych sposobów do osłuchiwania się jest wspomniane już wcześniej przez nas oglądanie. Może się tak zdarzyć, że nie będziesz mieć czasu, żeby coś sobie obejrzeć w ciągu dnia. Co wtedy zrobić? Włącz szwedzką muzykę! Znane są nam przypadki osób, które nauczyły się niemieckiego, dzięki Rammsteinowi, więc nic nie stoi na przeszkodzie, abyś włączył sobie Pera Gessle, gdy masz ochotę na odstresowanie się przy muzyce.

Podobne wpisy