Bardzo szwedzkie słowa #11
Witam już po raz jedenasty wszystkich fanów bardzo szwedzkich słówek, czyli słów, które nie mają bezpośredniego tłumaczenia na polski! Poznacie dziś ze mną pięć fajnych wyrazów, którymi zaskoczycie Waszych szwedzkich przyjaciół i wzbogacicie przy tym swoje słownictwo i zrozumienie szwedzkiej mentalności i kultury. 😉 Zaczynamy!
1. Lingonveckan
Zaczynamy od słowa, które może nam się początkowo kojarzyć z owocowym targiem. Lingon to borówka czerwona, vecka to oczywiście tydzień. Podejrzewam, że ikoniczny lingonsylt, czyli konfitura z borówki czerwonej, nie jest Wam obca. No dobrze, w takim razie czym, jeśli nie tygodniem promocji na borówki, jest lingonveckan? Otóż jest jednym z wielu eufemistycznych określeń na menstruację! Har du lingoveckan nu? Masz teraz borówkowy tydzień? Jag har inte haft lingoveckan på sex veckor. Nie mam borówkowego tygodnia już od sześciu tygodni. Jeśli nie lubicie gimnastyki mentalnej zamiast nazywania rzeczy po imieniu, to już podpowiadam: menstruation, w skrócie mens. Har du mens nu? Masz teraz miesiączkę? Jag brukar ha svår mensvärk. Zwykle mam silne bóle miesiączkowe. Bądźcie czujni, bo szykuję dla Was bloga poświęconego w pełni słowom związanym z menstruacją!
2. Grillfälle
Pewnie znacie słówko tillfälle, czyli okazja, np. ett lämpligt tillfälle – odpowiednia okazja, czy att få tillfälle – mieć okazję. No to teraz połączcie to ze słówkiem grill, grilla. 😊) Na instragramie pod hashtagiem #grillfälle znajdziecie ponad 900 inspirujących zdjęć. Vilket grillfälle det är ikväll! Cóż za idealny wieczór na grillowanie! Det kommer fler grillfällen! Będzie więcej okazji do grillowania!
3. Djuränkling
Kolejne słowo jest dość smutne. Djur znaczy zwierzę, änkling to natomiast… wdowiec (änka to wdowa, ale słowa djuränkling używamy niezależnie od płci). Mówimy tu o zwierzętach domowych, których właściciel zmarł, w związku z czym zwierzak potrzebuje nowego opiekuna.
4. Spökvatten
To słówko jest moim dzisiejszym ulubieńcem. Składa się z dwóch niezbyt do siebie pasujących wyrazów: spök, czyli duch, zjawa i vatten, czyli woda. Już tłumaczę: piliście kiedyś wodę z nieumytej szklanki po mleku? Kojarzycie, jak ta woda wtedy wygląda? No właśnie. 😀 Ta upiorna woda jest popularna zwłaszcza u dzieci w wieku przedszkolnym.
5. Bolibompasvenska
Na koniec zostawiłam super sympatyczne słówko, które jest związane z ikonicznym programem dla dzieci – Bolibompa 😊 Bolibompasvenska to dialekt szwedziego, którym posługują się prezenterzy programów dla dzieci, przez co sporo dzieci mówi tak, jak oni. Bolibompę mamy w tym słówku dlatego, że jest jednym z najpopularniejszych i najdłużej trwających programów dla dzieci w Szwecji. Pierwsze odcinki wyemitowano w 1987! Pratar ditt barn bolibompasvenska? 😉
Dajcie znać, które słówko najbardziej się Wam spodobało i czy zamierzacie od dziś wplatać je w każdą możliwą rozmowę! Ja mam dziś dobrą grillfälle, tak więc życzę Wam miłej nauki i powodzenia w cotygodniowym quizie! Vi ses snart! 😊
Tekst: Anna Hamanowicz