Halo Szwecja! #20

Co robią dziki w szwedzkich miastach? Na czym może polegać praca hakera? I kogo do swojego teamu poszukuje Święty Mikołaj? Jak co tydzień, opowiadamy Wam o tym, co w ostatnim czasie wydarzyło się w Szwecji i na Północy. Tytuł każdego wydarzenia zawiera link z wiadomością w języku szwedzkim, oraz oznaczenie stopnia trudności tekstu, tak abyście poza samym zdobywaniem informacji mogli też poćwiczyć język szwedzki. W ten sposób bez względu na zaawansowanie językowe, każdy znajdzie tu coś dla siebie.

*** – zaawansowany

** – średnio zaawansowany

*-  łatwy

Zobaczcie co tym razem dla Was przygotowaliśmy!

Więcej dzików w miastach*

W Szwecji jest coraz więcej dzików, i to już nie tylko w lasach. Ich obecność jest coraz bardziej powszechna w miastach. Problem występuje zwłaszcza w Göteborgu i Södertälje. Szukając pożywienia, dziki niszczą ogrody. Ponoć w przyszłości ma być tylko gorzej.

Hakerzy donoszący o lukach w systemie bezpieczeństwa stają się milionerami**

Gdy myślimy o działaniach hakera, może się wydawać, że zajmuje się on tylko kryminalnymi zagadnieniami. Pracą mnóstwa hakerów jest jednak wyszukiwanie luk w systemach bezpieczeństwa. Według Bleeping Computer, sześciu hakerów pracujących w tej dziedzinie stało się milionerami – m.in. Frans Rosén ze Sztokholmu. Łącznie, hakerzy raportujący dla firm takich jak Google, Apple, Intel czy Microsoft, zarobili jak dotąd 600 milionów koron (!!).

Święty Mikołaj już szuka pomocników!***

Jeśli lubisz święta Bożego Narodzenia, dobrze dogadujesz się z ludźmi i znasz kilka języków, możesz teraz aplikować na posadę pomocnika Świętego Mikołaja. Santa Claus Secret Forest niedaleko Rovaniemi spodziewa się najlepszego roku w historii obiektu, stąd też już teraz ogłosiło nabór na dodatkowych pomocników.

Wiadomości przygotowała Anna Hamanowicz.

Podobne wpisy